Placuszki z serka wiejskiego polane syropem klonowym (wsiąkł), surówka z jabłka, marchewki i winogron z maślanką, sokiem z cytryny i cynamonem
Takich beznadziejnych zdjęć dawno nie zrobiłam. Nie to oświetlenie, ręce mi się trzęsły, wszystko robiłam szybko poganiana przez tatę.
Placki wystygły, ale podgrzałam w mikrofali i serek znowu wspaniale się ciągnął. Były rewelacyjne. Z przepisu Kikimory, dziękuję ;) Surówka z moim ulubionym jabłkiem, szarą renetą. Uwielbiam tą kwaskowatość, wolę takie niż te słodkie i zielone odmiany.
Wczoraj uczyłam się tylko historii. Jak to ja, powtarzam to, co umiem, nie ucząc się tego, czego nie potrafię. Historii boję się najmniej, powinnam zająć się polskim i chemią. Co zrobię dzisiaj i już nawet poprosiłam siostrę o przypilnowanie mnie. Czasu coraz mniej, a ja nic nie umiem :<
Teraz idę do kościoła. Na obiad moja ukochana zupa brokułowa, a potem mam nadzieję na jakieś ciacho. ^^
Miłej niedzieli! :*
<3
ehh ta chemia, zmora połowy ludzkości tego świata,
OdpowiedzUsuńmnie też dziś czekają równania niestechiometryczne...
Powodzenia kochana ;)
Pysznie !
OdpowiedzUsuńBrokuły <3 nie wyobrażam sobie bez nich życia ! ^^
Co do nauki... ja mam dwa kolokwia w następnym tygodniu: propedeutyka i fizjologia i nic , kompletnie nic nie umiem, ani be, ani me ;c Łączę się z Tobą w bólu!
Mmmm, jadłam kiedyś na wsi jakieś placki z serkiem wiejskim w środku ale tam też był miód bodajże i wszystko smakowało jak taka wiejska krówka.:D
OdpowiedzUsuńja też ostatnio narzekam na złe oświetlenie, brak słońca i zdjęcia zawsze są gorsze, włączam sobie lampkę nad okapem, dość fajne delikatne światło. A bieżnie masz w domu, czy na siłke chodzisz? ja marzę o bieżni, moze w przyszłą zimę sobie kupię, teraz wolę zainwestować w przyrządy kuchenne i stroje bieganiowe :)
OdpowiedzUsuńco sadzisz za domem? też bym chchiała, ale moja babcia już zajęła tereny ogródkowe swoimi warzywami, ja wolałabym owoce :)
Daj przepis na brokułową! Koniecznie :D
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj pewnie zarwę noc,bo wczoraj pani ćwiczeniowiec wysłała nam emeila,że mamy po świętach zajęcia z rzymu(a nie planowo z powszechnej histy). Kułam z powszechnej przez święta a tutaj taki suprajs- i hajda kuć rzym nie wspominając o prezentacji na niemiecki, w wolnej chwili na posiłki przeglądając notatki z logiki xD
ubóstwiam takie surówki ! :D
OdpowiedzUsuńNa ciacho zapraszam, bo zrobiłam szarlotkę ;)
OdpowiedzUsuńJa też zrobiłam szarlotkę! I też Cię zapraszam:-)
UsuńI ja! :D
UsuńNie lubię Was :< za daleko mam!
UsuńIdealne śniadanie!;)
OdpowiedzUsuńPyszne placuszki!
OdpowiedzUsuńJa nauki to mam zawsze dużo. ;P
Czaję się na te placuszki:)
OdpowiedzUsuńMarzą mi się placuszki, a taka surówka wybawiłaby mnie na kolację :)
OdpowiedzUsuńTeż uczyłam się historii, a powinnam przypomnieć sobie gegrę i biologię...
mmm te placuszki musza byc przepyszne! chętnie wypróbuję z serka wiejskiego ;)
OdpowiedzUsuńnapewno dasz radę z nauką ;] też uwielbiam brokuły, ale czekam na sezon, bo teraz nie są za ładne jeszcze ;)
Ja też mam mnóstwo roboty, a do szkoły nie umiem nic, jak zwykle zresztą.
OdpowiedzUsuńPołączenie jabłka i marchewki to klasyk, cała moja rodzina lubi taką surówkę :).
Uwielbiam takie placuszki, a nie robiłam ich już całe wieki :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za naukę!
Fajnie, że się przydał :)
OdpowiedzUsuńSurówki na słodko uwielbiam!
stęskniłam się za twarogowymi plackami :D. A surówka też pycha. Powodzenia w nauce ;).
OdpowiedzUsuń