czwartek, 12 stycznia 2012

No. 17


Parówka cielęca; chleb wieloziarnisty z ostrowią paprykową. jogurt naturalny z jabłkiem i cynamonem; ogórek;



Lidlowy jogurt o smaku likieru jajecznego

Jogurcik zjadłam przed chwilą. Nie mogłam się mu oprzeć, zniknął w ciągu dwóch minut. W konsystencji rewelacyjny. Gładki, prawie jak serek homogenizowany. W smaku pyszny, chociaż nie każdemu przypadnie do gustu. Nazwa może być odstraszająca, ale jak ktoś lubi ajerkoniak to i to mu zasmakuje. Polecam. Z pewnością kupię jeszcze nie raz. Kosztował chyba niecałą złotówkę za 150g. Za to jest dość kaloryczny, jak na jogurt. 144kcal/100g, co daje 216kcal na kubeczek. Zawdzięcza to dosyć wysokiej zawartości tłuszczu... 8,4%. No cóż, jest tego wart ;)

Pogodziłam się z kolegą! Tym, który już nie chce ze mną tańczyć na balu. Wystarczyło napisać mu jedną wiadomość. Cieszę się, że jest. :)
Konkurs z wiedzy o Gdańsku... Niby prosty, ale za dużo osób w tej szkole jest obeznanych. Dlatego nawet nie myślę o kolejnym etapie :P

Jutro piątek trzynastego. Mam sprawdzian z matematyki i jakoś się tym nie przejmuję. 
Mama kupiła łososia i jutro zrobi na obiad! Mam nadzieję, że będzie chociaż w połowie tak dobry jak ten, którego jadłam u babci na Wigilii. Moja babcia jest mistrzynią w przyrządzaniu ryb :)

Życzę Wam dużo szczęścia i siły na nadchodzący dzień.
Trzymajcie, na rozweselenie :P
Ja idę regenerować szare komórki przy kubku herbaty i książce... Za chwilę. Najpierw czeka mnie randka z wiadomościami i projektem z wosu...

7 komentarzy:

  1. Jak dla mnie chyba chleba byłoby trochę za mało, ale tak to pysznie. Takie parówki pamiętam z zielonej szkoły :D Są pyszne.

    OdpowiedzUsuń
  2. :D udanej randki :D zjadłabym parówkę!! a może akurat wypadniesz dobrze na konkursie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Cóż za perwersyjne randki Cię czekają mrrrrr
    Tylko się nie zakochaj! xD

    OdpowiedzUsuń
  4. szczerze to mnie trochę zemdliło na widok tej parówki :P za to likierowy jogurt brzmi mega smacznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Akurat za tymi dużymi parówkami nie przepadam, ale nie chodzi o smak, tylko pewną awersję, odkąd w jednej znalazłam... kawałek szkła ;/ No, ale Twoja na pewno była w porządku :) Powodzenia na randce z wosem i na konkursie! A, i profilaktycznie duużo szczęścia na piątek 13!

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam łososia! W ogóle to ostatnio mam straszną "chcicę" na ryby. <3

    OdpowiedzUsuń