No. 80

Bułka pełnoziarnista* z: ricottą, pastą z kiwi i kiwi/sałatą, polędwicą drobiową, ogórkiem i pieprzem; kefir z makiem, cynamonem i rodzynkami

Zdecydowanie za słodka ta pasta. Kupiłam ją już jakiś czas temu w Biedronce za 6 (?) złotych i w końcu doczekała się wielkiego otwarcia. Wiecie, co? Ten post za bardzo mnie ogranicza. Chyba zmienię trochę zasady i właśnie tak jak dzisiaj będę jadła owocowe przetwory. Trochę cukru mi się przyda, bo na wuefie cały czas mi słabo, a wuefista krzyczy "idź, napij się czegoś słodkiego, zjedz batona, dziewczyno!". Dietetyczki, czy to prawda? To zależy od tego?

Byłam dzisiaj w Zespole Szkół Przemysłu Spożywczego i Chemicznego. Zawodówka i technikum, głównie technicy żywności, cukiernicy, piekarze itd. Wyszliśmy niby na lekcję chemii, ale oprowadzono nas po całym budynku, co wyglądało trochę jak dzień otwarty. Muszę przyznać, że szkoła jest cudowna! Gdybym nie lubiła się uczyć i od małego nie marzyła o ukończeniu studiów to z pewnością byłaby to placówka wprost idealna dla mnie. Pan cukiernik pokazywał nam torty zrobione przez uczniów klasy 2 bodajże i wyglądały jak dzieła sztuki, naprawdę! Do tego sprzęt jest pierwszej klasy, zarówno w kuchni jak i laboratoriach. :)

Dacie wiarę, że już jutro weekend? Czas leci bardzo szybko ostatnio, muszę zacząć powtarzać do egzaminów!


Teraz zamierzam się trochę pouczyć do chemii, ale chyba na dobrych chęciach się skończy...

*Dlaczego każda bułka zakupiona przez moją mamę, która nosi nazwę "pełnoziarnistej" wydaje mi się być napompowaną, zabarwioną bułą z mnóstwem ziaren tylko na wierzchu? 
Dziewczyny, doradźcie proszę, gdzie w Trójmieście kupić dobrą bułkę?

<3