Musli jogurtowe z żurawiną, twarogiem, jogurtem naturalnym, pomarańczą i morelą suszoną
Kupne, lidlowe, niegdyś ulubione. Teraz wolę zrobić własną, a skoro mam już wystarczająco składników to dobrze byłoby w końcu się za to wziąć. Może w weekend.
Wczoraj, oczywiście, projektu nie dokończyłyśmy. Za to na akcji Caritasu moja Asia wypowiadała się dla TVN24, a ja czytałam modlitwę powszechną. Cóż za zaszczyt!
Dzisiaj poszłam na 7 z zamiarem napisania zaległego sprawdzianu z matmy i "nie umawiałyśmy się", więc go nie napisałam. Dodatkowa matma mnie nie ominęła.
Cały dzień byłam jakaś zamulona, nic do mnie nie docierało. Dopiero po wyjściu na to cudne słońce się przebudziłam. Ciepły, wiosenny wietrzyk... Ach. Tego mi było trzeba. Może jutro założę spódniczkę? W końcu lekcje są skrócone, a na wuefy nie zamierzam się wybierać... Jogging po bastionach, jeszcze czego. "Sandra, ale ty przecież uwielbiasz biegać!" Tak, ale nie w towarzystwie i niekoniecznie kiedy mi się każe.
Kroiłam dzisiaj chleb i ukroiłam sobie kawałek opuszka. Nie chcecie wiedzieć jak mnie to teraz boli :P
Moja siostra (młodsza) kupiła mi wczoraj czekoladę! Za 13 złotych! O taką. Się wykosztowała dziewczyna ;)
Dobra, muszę trochę się pouczyć i to naprawdę! Zacznę od.. angielskiego, bo mam ochotę.
Dobranoc :*
Lubicie X Factor?
mm musli jogurtowe z żurawiną! Musza być pyszne :)
OdpowiedzUsuńO to fajnie z tym Caritasem. Ja muszę upiec ciasto na poniedziałek do szkoły, bo się zgłosiłam. Problem w tym, ze nie mam kiedy ;D
Chciałabym polubić bieganie. Jakoś się nie mogę przekonać.
X Factor jest mi obojętne. Nie oglądam :)
Miseczka pełna smaku. ;P
OdpowiedzUsuńLubię biegać i uwielbiam X Factor!
ooo, fajna ta Twoja siostra ! :-))
OdpowiedzUsuńa co do x factor - lubimy, lubimy ! <3
pozdrawiam ! :-*
O szaleństwo, jaka kochana mała :) Moja myśli tylko o sobie, ale i tak ją kocham <3
OdpowiedzUsuńTyś chyba ogłupiała !? Po co Ci takie ustrojstwo na zębach? Ani to ładne, ani wygodne, i naprawdę bardzo boli po każdej
wizycie. Nie będę mogła nic gryźć przez jakieś trzy dni-same papki. No i jest to bardzo kosztowna sprawa, nie da się ukryć.
Powodzenia w naucp mi angielski w ogóle nie wchodzi do głowy, zresztą tak jak gramatyka na francuski, szkoda że
rodzice nie nauczyli mnie od razu dwa w jednym, mówić łatwiej jest się nauczyć, moim zdaniem to nie jest trudny język. Jest tak
wdzięczny i melodyjny że sam wchodzi do głowy, ale ta gramatyka.. ..eh. muszę też się pouczyć, ale jestem taka padnięta że
marzę tylko moim jasiu i małgosi (poduszka i kocyk).
Tobie powodzenia słoneczko :) :**
podziel się pomarańczą :D. Ja oglądałam może ze 2 odcinki x factora i nie zainteresował mnie ;p. To miłej nauki ;).
OdpowiedzUsuń:D fajnie, będziecie w telewizji
OdpowiedzUsuńkaŻe:P
OdpowiedzUsuńHahahaha, zastanawiałam się czy będzie, bo "kara" czy "kazać". Jednak to drugie, dzięki ;)
Usuńuwielbiam ten program, oglądam każdy odcinek obowiązkowo od I edycji ^^
OdpowiedzUsuńPyszne śniadanie ! Dawno nie jadłam suszonych moreli.
mniaaaaaaaaaaaam <3
OdpowiedzUsuńmmm pyszności w miseczce! :)
OdpowiedzUsuńlubię xfactor ;D chociaż na poprzednią edycję miałam więcej czasu do oglądania, ale jakoś daję radę ;]
łał dobrą masz siostrę ;)
narobiłaś mi ochoty :P
OdpowiedzUsuńah, zurawina ! koniecznie jutro u mnie :D
OdpowiedzUsuńChcę siostrę. Taką normalną, taką kochaną, której mogłabym się wyżalić. Ze wszystkiego. Buuu. :(
OdpowiedzUsuńCo Twoja siostra zmalowała,że dostałaś taką czekoladę?:D
OdpowiedzUsuńRanyy zazdroszczę siostry, możliwości pójścia do szkoły i spaceru podczas wiosennego wietrzyku!