Croissant, budyń czekoladowy z otrębami owsianymi i białą czekoladą, pół jabłka (część zjedzona wcześniej)
Spałam dzisiaj jakieś 10 godzin. Znowu koszmary odnośnie wycieczki. Nie miałam ciuchów, nie byłam spakowana, pojechali beze mnie. To już trzeci sen z kolei, a ja wciąż nie mam stroju kąpielowego. Za godzinę jadę do miasta z mamą i muszę, po prostu muszę coś kupić!
Śniadanie obfite, a miało być lekko i wytrawnie. No cóż, Monika wczoraj narobiła mi ochoty na budyń i dzisiaj takowy zrobiłam. A żeby było więcej błonnika to dodałam otręby i wyszedł budyń owsiany w sumie, bo owsianka z budyniem to to nie jest :P
Wczorajszy konkurs.. Siekiera, serio. Niby było proste, teksty wszystkie rozumiałam i polecenia i w ogóle wszystko, ale trzeba było pouzupełniać luki samemu. Nie było podanych żadnych słów, musiałam sama to wymyślić. No i poległam.
Za to spotkałam tam takiego cute chłopaka! W ogóle wszyscy, którzy tam byli to jacyś tacy ładni i zadbani byli. Kontaktowi też. Marzę o klasie złożonej z samych takich osób ;)
Właśnie, szkoły. Wybrane, poustawiane. Teraz czekam tylko do poniedziałku, ażeby ruszył nabór-pomorze.pl i jedziemy!
Kto chce ze mną na 9 pojechać do Topolówki złożyć podanie w poniedziałek? Trochę się boję sama :P
Dobra, mimo, że obżarłam się niesamowicie (doszło wyłyżeczkowanie garnka) i nie mogę się ruszać to jestem pełna energii i pozytywnego nastawienia dzisiaj! Oby więcej takich dni :)
Zajrzę do Was wieczorem, przed XFactorem, po przymierzeniu góry letnich ciuchów i zrobieniu zdjęcia w sukience na bal :P
Miłego dnia :*
Ps. Olu, nie mam pojęcia jakie kawiarnie nawet są w Sopocie. Ba, w Gdańsku też się nie orientuję. Dopiero niedawno zaczęłam chodzić do takich miejsc i póki co podoba mi się CoffeeHeaven w Madisonie :P
mmmm wspaniałe śniadanko na początek dnia ;)
OdpowiedzUsuńteż mam takie koszmary, jaksię czymś zamartwiam, np. właśnie przed wycieczką lub imprezą ;) więc luzik, napewno znajdziesz coś dla siebie ;)
Pojechałabym z Tobą ale wtedy bym Cię wcale a wcale nie zdemoralizowała - jakbyś miała iść na wagary to co innego :D
OdpowiedzUsuńKocham coffeheaven ♥
To u Was dopiero teraz nabór? U mnie już się kończy;). Taki stresik to chyba nieodłączny element każdego wyjazdu;)
OdpowiedzUsuńTen croissant mnie woła ;)
OdpowiedzUsuńMmmm croissant miałam dziś takiego kupić jak byłam w mieście, ale jednak wybrałam truskawkowego shaka przez to że strasznie chciało mi się pić.:D
OdpowiedzUsuńcóż to za piękny rogalik? :D skąd go wytrzasnęłaś - bardzo dostojnie wygląda :D
OdpowiedzUsuńDla mnie to całkiem normalne śniadanie :) A ten rogalik wygląda bardzo zachęcająco!
OdpowiedzUsuńgdybym mieszkała bliżej też bym chętnie z Tobą pojechała:)
OdpowiedzUsuńmmm croissanty! uwielbiam:)
Porywam Ci całe dzisiejsze śniadanko, zwłaszcza rogala! <3
OdpowiedzUsuńW moim województwie też dopiero od poniedziałku nabór rusza, a ja już mam zawiezione podanie :D
Będzie dobrze, nie stresuj się tak tą wycieczką. Jestem pewna, że znajdziesz śliczny strój :) Ja w tamtym roku kupiłam na szybko - był lekko za duży, a teraz to już w ogóle gigant xD
Czyżby to ten lidlowy ? Uwielbiam te croissanty <3
OdpowiedzUsuńŚniadanie przepyszne. ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam croissanty! ;))
OdpowiedzUsuńporządna dawaka energii, lubię to :)
OdpowiedzUsuń