Pudding z budyniu czekoladowego z otrębami owsianymi, shake bananowo-śmietankowy posypany kokosową czekoladą
Zdjęcia nie ma, bo zepsuł mi się laptop. Wstawię, kiedy tata mi go naprawi or po wycieczce, kiedy dostanę go z naprawy.
Strój kąpielowy został kupiony! Jak zwykle ratuje mnie mój ukochany Reserved <3
Czarny, z falbankami (cycków brak:<), w drobniutkie białe kropeczki :)
Apteczka, kosmetyki, ciuchy, bielizna, jedzenie... Wszystko jest. Jeszcze tylko pożyczyć walizkę, spakować się i mogę jechać. 4 dni... Doczekać się nie mogę, chociaż jestem pełna obaw i mam wyrzuty sumienia. Bądź co bądź, 3 tysiące w plecy.
Dzisiaj taki piękny dzień, do kościoła nie chciało mi się iść... Idę za to z kuzynką na drugi koniec miasta, do Galerii Bałtyckiej. Dlaczego? Bo tam sprzedają najlepsze lody!
EDIT: Laptop cudownie ozdrowiał. Włączył się bez problemu po naładowaniu. Pomyśleć, że godzinę nad nim siedziałam i zastanawiałam się czy tata będzie w stanie go naprawić. :P
Szkoda, że nie ma zdjęcia, ale za to uruchamia się wyobraźnia, pudding budyniu na pewno wyglądał apetycznie :)
OdpowiedzUsuńjak zrobic taki pudding?:D
OdpowiedzUsuńZERO WYRZUTÓW SUMIENIA! Zero! Null! Zasłużyłaś sobie na wycieczkę. Czystej prawdziwej rozpusty życzę! A jutro rano odwagi,masy pewności siebie - to tylko złożenie podania! ^^
OdpowiedzUsuńByłam na sprawie gdzie był film i czytałam akta. Naprawdę te nagrania są okropnie niewyraźne. Gratis trzeba analizować klatka po klatce, sprawdzić prawdziwość filmu, wziąć pod uwagę opinie biegłego-to specjalny biegły sprawdza film i wypowiada się na temat jego prawdziwości i przykładowo czy dana osoba mogła zostać w czasie incydentu zraniona śrubokrętem. Sama strona oczywiście może się czegośtam doszukiwać, film jest puszczany pierdyliard razy i każdy się doszukuje czegoś, a sędzia dostaje szału i potem przez godzinę jęczy protokolantce i Nam jacy Ci adwokaci są bezczebelni a prokurator bierny :D
UsuńCień? Co to za film? Obejrze po sesji :D
Nie męcz się wyrzutami sumienia przed wyjazdem, jak wyruszysz z pozytywnym nastawieniem na bank będzie fajniej.
OdpowiedzUsuńŚliczny ten pudding, a szejki z bananem uwielbiam.
zapomnij o wyrzutach sumienia, masz dobrze się bawić:*
OdpowiedzUsuńŻyczę ci świetnej rozpusty i zabawy bez wyrzutów :D
OdpowiedzUsuńMmmm, wygląda pysznie.
OdpowiedzUsuńO, reserved też mnie często ratuje, kiedy nigdzie nie ma tego, czego szukam :)
mmmm pudding wygląda bardzo pysznie :D
OdpowiedzUsuńudanej wycieczki, miłej zabawy bez wyrzutów i przejmowania się! zasługujesz na to :*
Wygląda uroczo ta bomba ^^
OdpowiedzUsuńUdanego wyjazdu i czekam na sprawozdanie ! :D :-*
Pyszności! ;)
OdpowiedzUsuńReserved uwielbiam..;D
Miłego wyjazdu!
JAK JA KOCHAM PUDDINGI! I ten shake do tego!:)
OdpowiedzUsuńGdzie jedziesz? Chyba ominelam posta, w ktorym pisalas o tym! A ja z niecierpliwoscia czekam na zdjecie w sukience!!!
OdpowiedzUsuńI stroj tez kupilam w najlepszym i niezawodnym Reserved ;)
Wspaniały pudding! :)
OdpowiedzUsuńpudding i shake obok siebie - chętnie wpadłabym do Ciebie na śniadanie :)
OdpowiedzUsuńmusze wyprobowac, dzieki :D
OdpowiedzUsuń