wtorek, 7 lutego 2012

No. 43


Kukurydziane frykadele serowe z jabłkiem i cynamonem, duszone jabłuszko, kostka czekolady mlecznej


 Kukurydziane frykadele serowe z jabłkiem 
Inspiracja: Kikimora

Składniki:
125g twarogu półtłustego
25g mąki kukurydzianej
25g kaszki kukurydzianej
białko jaja
1 łyżka syropu klonowego
________________
jabłko, cynamon

Wszystkie składniki (oprócz jabłka i cynamonu) dodać do miseczki i zagnieść ciasto.
Jabłko obrać (miałam dać trochę siostrze, ona je bez, ale za długo spała i.. zniknęły), pokroić w grubsze plasterki i obtoczyć je w cynamonie. Z ciasta formować płaskie krążki, na każdym położyć jabłko, a potem przygnieść je kolejnym krążkiem. Mają wyglądać trochę jak mielone.
Smażyć na rozgrzanej patelni teflonowej na małym ogniu pod przykryciem. Około 7 minut z każdej strony. Smacznego :)


Tortille z tego przepisu. Polecam dodać trochę więcej oleju/oliwy i smażyć tuż przed jedzeniem. Moje postały    kilka godzin i stwardniały. Niestety mikrofalówka była dziwnie ustawiona i jeszcze mocniej je przypiekła, chociaż wyłączyłam funkcję crousty. Jadłyśmy je osobno, maczając w sosach jak nachosy.
Dosyć długo się przy nich stoi, wałkując trzeba stale podsypywać mąką i chociaż robiłam zgodnie z przepisem to ciasto nadal się lepiło.
Fajnie było zjeść takie domowe, pełnoziarniste tortille, ale więcej tego nie powtórzę. Wolę kupić gdzieś gotowe placki albo nie jeść ich wcale. Mojej siostrze i tak najbardziej smakował gyros, marynowany w tej oto przyprawie... A wszystko to zasługa wszechobecnego, cudownego ulepszacza i uzależniacza glutaminianu sodu. Tak, tak, to właśnie ta "substancja wzmacniająca smak". Niby ten Prymat to taka dobra firma, wszyscy reklamują... Za to ja więcej go nie kupię. Po co mam się truć?

Jestem dzisiaj nie w humorze.
Zostały mi 4 wolne dni, a ja dalej nie ruszyłam wosu...

14 komentarzy:

  1. miałam zamiar niebawem zrobić tortille właśnie z tego przepisu ;d ale właściwie miałam ochotę na takie nachosy dlatego dobrze ze to napisałaś . liczyłam na to ze takie bd ;)
    świetne śniadanie ; *

    OdpowiedzUsuń
  2. Też zbieram się do zrobienia tortill:). Apetyczne te frykadele:).

    OdpowiedzUsuń
  3. frykadele - piękna nazwa. A jeszcze jak się komponują z tymi placuszkami idealnie!!! fenomenalny przepis. Od Kikimory też dużo inspiracji czerpię i czekam na kuchnię żeby je wszystkie wykorzystać.

    Pozdrawiam
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne te frykadele ! Bardzo apetycznie wyglądają :)
    Jeju jak te ferie szybko mijają :<
    Mi została matematyka, dokładnie korepetycje w czwartek na 12. Będę musiała lecieć na piechtę spory kawałek drogi. Oby nie było zimno.
    Ja zabierałam się kiedyś za tortille, ale nienawidzę robienia ciasta, więc robię omlety, w sumie to samo mogę dać do środka, a szybkie i łatwe :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja jestem już po feriach, ale zrobiłam sobie wolne bo w szkole nie idzie wytrzymać, ja tam zamarzam. Ładnie jedzonko wygląda :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwszy raz słyszę o frykadelach, ale wyglądają wręcz cudownie ! Konkurs pisałam z j. angielskiego, ale nie jestem do końca z siebie zadowolona- był trudny i nie liczyłabym na wiele :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ale wyglądają pysznie, na pewno spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  8. przyprawy z vegety nie mają glutaminianu sodu :D
    A jak znajdę jakieś bez to dam informację. Też szukam zdrowszych zaminników przypraw :)

    Urocze miałaś śniadanko!

    OdpowiedzUsuń
  9. dzięki, że podałaś przepis. muszę wypróbować, bo wyglądają smakowicie ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. :D ooo te serowe coś wygląda spoko!

    OdpowiedzUsuń
  11. O, ja też robiłam kiedyś te frykadele serowe z przepisu Kikimory :)
    Były pyszne!

    OdpowiedzUsuń
  12. Idę sobie robić jakieś placki ;3

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale mi się podobają :) Muszą być pyszne!

    OdpowiedzUsuń