wtorek, 14 lutego 2012

No. 50


Owsianka z siemieniem lnianym, serkiem Bakuś malinowym, płatkami kukurydzianymi, wiórkami kokosowymi i kostką gorzkiej czekolady



Zdecydowanie za słodki był ten serek... Kupiłam, bo chciałam zobaczyć czy może zmienię zdanie z dzieciństwa. Wtedy go nienawidziłam. Teraz stwierdzam, że jest dobry, ale w tym zestawie za słodki. Solo może być.

Dzisiaj Walentynki. Jak minął Wam dzień? Dużo prezentów dostałyście? Ja dwie kartki od koleżanek, lizaka i  czekoladę od taty. 
Moja wychowawczyni otworzyła dzisiaj na lekcji tą czekoladę ode mnie, gorzką Wedla. Połamała na kawałeczki i przełożyła na talerzyk. Dodała jeszcze jakąś mleczną i poczęstowała całą klasę. Potem stanęła na środku sali i powiedziała z takim sztucznym, dobrze nam znanym, wrednym uśmieszkiem:
 "A dzisiaj poczęstunek zasponsorowała nam Sandra.. No i ja."
Nie wiem dlaczego, ale było mi głupio i w pewnym sensie mnie uraziła. Mleczna poszła od razu, gorzkiej prawie nikt nie tknął. Jeszcze pod koniec lekcji do mnie "może Sandra chcesz jeszcze trochę tej czekolady?"
Hm.. Być może jestem przewrażliwiona, ale nawet moje koleżanki zrobiły fajne miny (takie jak moja), gdy wyskoczyła ze swoimi tekstami. 

Miałam też inną niemiłą sytuację, ale nie będę się rozpisywać. Nienawidzę tego gimnazjum, tyle.
Teraz muszę definitywnie wziąć się za wos i hiszpański, a potem mogę zjeść looooooody. 

Jutro idę na mecz koszykówki z rodzinką, a w czwartek dyskoteka. Cannot wait!
Dostałam wczoraj telefon! Wreszcie! 2 lata męczyłam się ze starym Sony Ericssonem z klapką, a teraz mam Motorolę Milestone. Jest świetna, ale jeszcze jej nie ogarniam. 

Udanego wieczoru ;)

15 komentarzy:

  1. Miłego wieczoru!
    Nie lubię walentynek ble

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha. Ja jestem słitaśny miś, który ukrywa wredną naturę pod przykrywką słodkiego dziecia z wyglądu ;)
      A tak serio nie jestem wredna tylko hmm eee noo yyy no dobra jestem!

      Szczerze? Oddałabym dużo by ktoś mi robił zakupy choćby podstawowe. Co do "pokus" w domu rodziców ich nie mam. Zwyczajnie nie lubię drożdżówek, kupnych ciastek,kiełbasy, swojskich wędlin, salami, sera żółtego nieodtłuszczonego, kotletów domowych, owocowych jogurcików taty i wiecznie tłustych rzeczy Mamy.
      Jedyne co mnie skusi to michałki(zawsze i wszędzie), domowe wypieki, bigos,łazanki i czekolada.
      Poza tym mdli mnie ja pomyśle o okropnie słodkich czekoladkach i chemicznych truskawkach wcinanych na uniwerku. Lato się zbliża chcę zrzucić z 5 kg. :)

      Usuń
  2. pyszna owsianka! uwielbiam bakusie :D a jak dawno nie jadłam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta nauczycielka zaczyna mnie wkurzać. Dobrze, że zostało Ci już niewiele czasu w gimnazjum. Aaa owsianeczka świetna, ale Bakusia bym wyrzuciłam, bo kiedyś też nienawidziłam i do tej pory nie mogę się przekonać ; D

    OdpowiedzUsuń
  4. fajny telefonik i fajne śniadanko ;d

    OdpowiedzUsuń
  5. Aw, zazdroszczę nowego telefonu :3

    Wytrzymaj jeszcze ten krótki czas, pomyśl, że po wyjściu z gimnazjum już nigdy więcej nie spotkasz tych wszystkich ludzi i tej myśli się trzymaj, o c:

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie bierz sobie tego do serca i tyle. szkoda się przejmować i smucić takimi głupotami. Bądź ponad to :)
    Kiedyś lubiłam bakusie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Faktycznie, zachowanie twojej nauczycielki nie było stosowne. Ale cóż, są i tacy ludzie. Nie ma co się przejmowac ;-)
    Bakuś - smak dzieciństwa, o którym zapomniałam!

    OdpowiedzUsuń
  8. a ja zauważyłam, że mało kto w naszym wieku lubi gorzką... nie wiedzą, co tracą :).
    uczysz się hiszp. w szkole? ja się uczę sama, powolutku, ale się uczę:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajna ta różowa owsianka z kokosowymi serduchami :D
    Bakusie lubiłam zwłaszcza waniliowe.
    Wychowawcy rzadko kiedy zdarzają się porządnymi ludźmi. Moja nie potrafi żadnego konfliktu w klasie rozwiązać, bo boi się rodziców pewneju uczennicy -,-
    Ładna ta Twoja Motorola :>

    Dziękuję, już mi lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  10. uwielbiam kokos!;)

    http://madallens.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. ale masz tą wychowawczynie wredną! ja to bym zjadła gorzką :D fajnie, że masz nowy telefon :D a ja bakusia też nie cierpiałam

    OdpowiedzUsuń
  12. a ja jak byłam mała kochałam bakusie :D

    OdpowiedzUsuń
  13. tak dawno nie jadłam bakusia! zapomniałam, że istnieje,a uwielbiam jego smak :)) telefon musi być wypas :D

    OdpowiedzUsuń