środa, 7 marca 2012

No. 72




Ryż z deserkiem czekoladowo-bananowym Babydream dla dzieci, bananem i suszoną figą


Pyszności. Jest jeszcze waniliowy i za niedługo go kupię. Nie jest słodzony!

Dzisiaj było super. Targi były rewelacyjne i choć jestem załamana tym, jak wyglądają ludzie w innych szkołach to Topolówka, którą tak odradzał mi Hagrid będzie jednak pierwsza na mojej liście. Profil dwujęzyczny mat-geo z rozszerzeniem tych przedmiotów i jeszcze historii, wosu albo informatyki po angielsku. Do tego hiszpański na drugi język i jestem w niebie ;) Boję się tylko ludzi, że nie poradzę sobie, nie zaklimatyzuję się. Oni wszyscy mają kasy jak lodu, ciuchy od projektantów, korepetycje, dodatkowe zajęcia z angielskiego itd., a ja? Uczę się sama, rodzice nie są zamożni, ale jakoś dajemy radę. Większość ciuchów wyczajam w lumpeksach, chociaż rzeczy z sieciówek również posiadam. Sama nie wiem.. Oni są po prostu idealni.

Co do taty to drugi dzień wytrzymał. Mama upiekła kurczaka, jutro ja robię spaghetti light. Chcą kupić parowar! Nawet nie potrafię opisać tego jak teraz jestem szczęśliwa. Żebym tylko weekend przetrwała. Mam nadzieję, że ciasta nie będą mnie kusiły...

Teraz lecę, bo jeszcze czeka mnie dłuuuga kąpiel.
Dobranoc :*

9 komentarzy:

  1. szkoła to nie pokaz mody tam się liczy co masz w głowie . nauczyciele nie bd stawiać ci ocen za ciuchy ! nie przejmuj się mała ! dasz sobie radę może być trudno ale gdzie nie jest ; ) spełniaj swoje marzenia i nie patrz na innych <3

    OdpowiedzUsuń
  2. tez lubię lumpeksy, czasem można znaleźć fajniejsze rzeczy niż w sklepach ;D racja nie warto patrzeć na innych ;) śniadanko pychota! uwielbiam gerberki, a tego deserku jeszcze nie jadłam, trzeba nadrobić ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam znajomych z Topolówki. Jedni to lans bans łobożeeeesz naprawdę szok, a niektórzy są spoko i nie widać po nich tego. A myślałaś o LO w Gdyni?To też niby bufoniaste a niektórzy ludzie stamtąd są cudowni! =) Jestem pewna,że dasz sobie świetnie radę! nie warto rezygnować z dobrej szkoły przez uprzedzenia. Z lepszej zawsze można się przenieść do innej. Z gorszej już nie bardzo. A co do korków-no właśnie sami nie potrafią się zmotywować.
    Co do języków - mała rada-seriale! Oglądaj, oglądaj i oglądaj. Czytaj książki w tamtym języku. Czytaj opowiadania po angielsku/hiszpańsku. Obcuj z językiem

    Korki z biegania w szpilkach ja Ci dam, z picia wódki-poproszę kolegów są w tym najlepsi, powroty nocnymi i wymówki-biorę też na siebie-zawsze możesz wciskać rodzicom że nocujesz na przymorzu by pogłębiać wiedzę prawniczą u studentów, matma,fiza,chemia to pójdziemy na podryw pod polibude...Coś się wymyśli laska! Lepiej nie martw sie i daj namiar na fajnego lumpa. Czasami można genialne rzeczy obczaić ♥

    Sugerujesz że den deserek jest dobry?;> mrrrrrrrru lubię kaszki dla dzieci(huehue) do deserków mam opór

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mogę dać korki z biegania na szpilkach :D Dzisiaj mi się biegało genialnie :D Ejj ja nigdy ubrań markowych nie miałam! A jakoś na ludzi wyrosłam! Nie przejmuj się tym :D

      Usuń
    2. Haha wiem cos o tym, zawsze jak muszę dobiec na pociag biorę Lity, bo wtedy jestem pewna ze dzieki wysokim obcasom zdążę :D jestem wyzsza wtedy i szybciej mi się biega :D

      Usuń
  4. Parowar super sprawa:) Dodatkowe zajęcia i korki to nie majątek, ale po co sie rpzejmujesz jeśli Ci nie potrzeba ich np :) Najwieksze gwiazdy tez w lumpach kupuja liczy sie styl nie ilosc wydanych $. Figi ubóstwiam i banany pyszne sniadanko . Hiszpanski super wybor sama mam:)
    x

    OdpowiedzUsuń
  5. W szkole najważniejsze jest to, co się ma głowie i tym się trzeba kierować :)! A te deserki są bardzo dobre, jadłam taki o smaku gruszek, pychaaaaa

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę wypróbować ten deser. Zawsze chciałam się uczyć hiszpańskiego :D. A otoczniem się nie przejmuj, w szkole najważniejszy jest poziom nauczania, więc jeśli jest wysoki to warto iść. Nawet w najbardziej wylansowanej szkole znajdzie się ktoś interesujący ;).

    OdpowiedzUsuń
  7. Moi rodzice też ostatnio kupili parowar :) Póki co robiłam w nim pyzy drożdżowe i udko z kurczaka.
    Nie przejmuj się ludźmi, na pewno znajdziesz świetne towarzystwo :D

    OdpowiedzUsuń