czwartek, 5 kwietnia 2012

No. 101


Imbirowy pudding ryżowy na waniliowym mleku sojowym z kiwi, prażonymi wiórkami kokosowymi oraz płatkami migdałowymi


Mocno imbirowy z dodatkiem soku z cytryny, polewany zimnym waniliowym mlekiem przy jedzeniu, mega rozgrzewający. Śniadanie idealne, ale na zimę. Przypomniały mi się herbatki ze startym imbirem serwowane przez moją mamę, gdy łapało mnie choróbsko. Pyszny i idealnie kremowy, pudding ryżowy.

Składniki (1 porcja):
50g ryżu (najlepiej abrorio, u mnie basmati)
200 ml wody
200 ml mleka waniliowego
1cm korzenia imbiru
połowa cytryny
szczypta startej gałki muszkatołowej
miód/syrop/cukier (opcjonalnie)

Dodatki:
50 ml mleka waniliowego (do zalania po podaniu)
kiwi
łyżka wiórków kokosowych
łyżka płatków migdałowych

Wodę umieścić w jak najwęższym rondelku, przykryć pokrywką, zagotować. Wrzucić ryż, zamieszać i gotować na małym ogniu do wchłonięcia przez ryż cieczy.
Podczas gotowania cytrynę sparzyć wrzątkiem, zetrzeć skórkę i wycisnąć sok, dodać do ryżu. Imbir obrać i zetrzeć prosto do rondelka, wsypać startą gałkę. Dolać mleko waniliowe, wymieszać i przykryć pokrywką. Gotować do wchłonięcia płynu, około 7-10 minut, od czasu do czasu mieszając, aby się nie przypaliło. Podawać z dowolnymi dodatkami. Smacznego. :)

Pogoda cudowna, słoneczko świeci. Chyba wybiorę się na jakieś zakupy po południu.
Miłego dnia! :)

20 komentarzy:

  1. Jak ąłdnie wyglądają te warstwyy.. x.x


    Ah, taak. 3 lata leniuchowania to teraz mnie sumienie dopadło. ; D No nic, damy radę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pudding musiał być pyszny! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. trzeba wypróbować, nigdy nie robiłam takiego puddingu;)

    www.growinguup.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. To wygląda obłędnie ! Smak lata <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Tomek Lubert też był z kobitą. Ciągle się obściskiwali i całowali, a ona wygladała - nie powiem jak. hahaha!;D.
    Zobacz:
    http://rozrywka.dziennik.pl/galeria/385960,4,majdan-nergal-i-skiba-na-urodzinach-radia-wawa-galeria-zdjec.html
    haha

    OdpowiedzUsuń
  6. pudding ryżowy, niam mniam. :) u Ciebie słoneczko świeci? wooow, też chcę! u nas dziś pochmurnie jakoś tak... :(

    OdpowiedzUsuń
  7. ostatnio wszędzie przewija się mleko sojowe. Muszę je spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  8. O kurcze, wczoraj był 100. post a ja nie złożyłam życzeń ! Wszystkiego najlepszego ;) A dzisiejsze śniadanie wygląda obłędnie, jak w restauracji.

    OdpowiedzUsuń
  9. mmm deserek bombowy! mniam!
    u mnie słońce było wczoraj, a dziś już sobie poszło ;( chyba do Ciebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. To ja się wpraszam na takie śniadanie;). Czyżby sojowe z biedronki? Dobre? Kiedyś kupiłam w biedronce mleko sojowe, nazywało się bodajże "Prawdziwe" i było jakieś... przesłodzone, nie smakowało mi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja teraz kupuję zwykłe mleko sojowe w biedronce. Zwłaszcza dlatego że jest tansze niż zwykle 3.99 mi tam smakuje.;D

      A co do śniadania to pyszne.♥

      Usuń
  11. super wygląda i musi niesamowicie smakować :).

    OdpowiedzUsuń
  12. No, ja też te 4 kg temu czułam się dobrze.
    W sumie też najpierw muszę uspokoić ciągłe wzrastanie wagi, a dopiero potem coś z tym robić.
    A pf. Dam radę. ;p
    Moja manna to pikuś przy Twoim deserze. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak z kawiarni... Bajeczny ^^

    OdpowiedzUsuń
  14. Kocham puddingi ryzowe ;* Twoj wygląda bosko!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Pyychota! Taki pucharek mogłabym jeść o każdej porze dnia :)
    No właśnie mam nadzieję, ze jutro słońce wyjdzie, choć zapowiadali brzydką pogodę do poniedziałku :(

    OdpowiedzUsuń