Serek wiejski z rzodkiewką, czarnymi oliwkami i pieprzem; kromka razowca słonecznikowego z fetą, czarnymi oliwkami i fetą; parówka wieprzowa, pomidor, sałata; pomarańcza;
Pieczona zbożówka zalana ciepłym gorzkim kakao na mleku z płatkami migdałowymi; wafel ryżowy z mascarpone, pastą kiwi i płatkami migdałowymi; kostka gorzkiej czekolady (wcześniej)
Dwa dni bez Internetu i zauważasz jak jesteś od niego zależny. Nawet głupiej pracy domowej nie możesz zrobić, bo musisz napisać coś bazując na dostępnych źródłach. Nienormalne. Jak to mój tata skomentował: "szkoły powinny dofinansowywać uczniom dostęp do Internetu".
Dzisiaj pani oddała na matmie prace klasowe. Powiedziała, że nie wpisze ocen, a w poniedziałek o 7 rano mamy wszyscy napisać to jeszcze raz. Same jedynki i 3 pozytywne oceny, w tym dwa razy 2+ (wstyd się przyznać, bo jedno moje) i jedna piątka. Nie wiem jak to się stało. Byłam pewna, że dostanę 4. Bywa.
Byłam dzisiaj na zajęciach wyrównawczych z fizyki. Moja pani potrafi tłumaczyć, ale muszę z nią mieć zajęcia indywidualne by cokolwiek zrozumieć. Jutro mamy pracę klasową i liczę na ocenę pozytywną. Nie bez powodu wracałam dzisiaj do domu aż 2 godziny później!
Jutro po lekcjach idziemy z dziewczynami na konkurs o Holokauście i Januszu Korczaku. Nie wiem, jak dałam się w to wplątać, ale chyba zapadnę się pod ziemię. Zazwyczaj kiedy ktoś jeszcze z mojej klasy wybiera się na jakiś konkurs to ja piszę go najgorzej ze wszystkich. Za to kiedy tylko ja piszę test to mój wynik jest całkiem dobry.
Apropos konkursów - udało mi się! Wreszcie przeszłam z jakiegoś konkursu z angielskiego, Gdańskich Lwów. Przeszło chyba 10 osób, a ja jestem 5. Muszę teraz przykuć, 18 maja kolejny etap.
Jutro na zakupy spożywcze i już nie mogę się doczekać! Chcę twaroguuu!
pyszne śniadanko :) serek wiejski mniam!
OdpowiedzUsuńbez internetu ani rusz! :)
mniam, ostatnio uwielbiam parówki :D ale ja jem tylko drobiowe.
OdpowiedzUsuńzbożówka z kakao, raj:D
Co do prac domowych to się zgadzam. Ciężko je teraz zrobić bez internetu, a przynajmniej niektóre.
OdpowiedzUsuńŚniadanko jak zawsze pyszne : )
Wpraszam się na taką zbożówkę;).
OdpowiedzUsuńoliwki out :D
OdpowiedzUsuńFeta i oliwki - mniam :D
OdpowiedzUsuńJaki to etap, wojewódzki ? Gratuluję! A jeżeli chodzi o śniadanie- wiesz, że nigdy nie jadłam serka wiejskiego na wytrawnie, z warzywami ;o muszę to nadrobić. I chyba wkradła się mała pomyłka, dwa razy użyłaś słowa 'feta'- "kromka razowca słonecznikowego z fetą, czarnymi oliwkami i fetą" :)
OdpowiedzUsuńJa też ostatnio miałam mega chcicę na twaróg, teraz natomiast wzięło mnie na żółty xdd
OdpowiedzUsuńA śniadanko pycha !
twarożek z rzodkiewką i feta z oliwkami o takk <3. Gratuluję i powodzenia na fizyce :).
OdpowiedzUsuńi znowu ta piękna zbożówka ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję konkursu, zdolna bestia z Ciebie ! I nie narzekaj +2 to świetna ocena:)
Trzymam kciukiiiiiiiiii za konkurs.
OdpowiedzUsuńDwa to niezła ocena przecież noo! Ważne żeby zaliczyć ot co :D
Muszę kiedyś zalać płatki takim gorzkim kakao, ciekawe jak to smakuje :)
OdpowiedzUsuńWysyłam Ci moje wsparcie
Wspieru Wspieru :)