Budyniowe risotto z czekoladą (również w środku), bananem i serkiem capri
Mniam, mniam, mniam, mniaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaam.
Kocham ten ryż. Następnym razem dodam jednak więcej czekolady <oblizuje się>
Z pozdrowieniami dla Werki :D |
Budyniowe risotto z czekoladą
~80g ryżu arborio do risotto
~300 ml mleka
~kopiasta łyżka budyniu czekoladowego
~pasek czekolady (dałam deserową)
~aromat waniliowy
~szczypta gałki muszkatołowej
Dzisiaj miałam.. ciężki dzień pod względem psychicznym. Na szczęście zmierza on ku końcowi, więc spokojnie snuję plany na resztę tygodnia. 5 dni w domu is definitely too much!
~80g ryżu arborio do risotto
~300 ml mleka
~kopiasta łyżka budyniu czekoladowego
~pasek czekolady (dałam deserową)
~aromat waniliowy
~szczypta gałki muszkatołowej
Zagotować 250 ml mleka z odrobiną aromatu i gałki. Dodać ryż, zamieszać i gotować na wolnym ogniu przez 15 minut, co jakiś czas mieszając.
Budyń rozprowadzić w reszcie mleka i wlać roztwór do risotto, mieszać i wyłączyć gaz po upływie minuty.
Czekoladę posiekać i dodać do risotto, wymieszać i przełożyć do miseczki. Smacznego :)
Dzisiaj miałam.. ciężki dzień pod względem psychicznym. Na szczęście zmierza on ku końcowi, więc spokojnie snuję plany na resztę tygodnia. 5 dni w domu is definitely too much!
Dlatego jutro idę do kina na Madagaskar z kuzynką, jej córeczką i mamą. Potem odwiedzę moją mamę i razem wrócimy do domu. W czwartek natomiast ta kuzynka przyjeżdża do mnie (oby nie padało), a w piątek idę z inną kuzynką na koncert Sistars. It will be good! :)
A co teraz? Teraz biorę płaszcz przeciwdeszczowy, torbę i wskakuje na rower, bo muszę jechać do Biedronki po jakiś prowiant do kina.. No i odkupić mamie czekoladę, którą dzisiaj niechcący zjadłam do końca :P
Mały komunikat.
Naszej koleżance po fachu usunięto bloga z powodów bliżej nam nieznanych.
Jest to Martyna, która niedawno udostępniała zdjęcie ze ścianki wspinaczkowej (remember?)
Pomóżmy jej z nowym adresem bloga, obserwujecie, proszę.
Mały komunikat.
Naszej koleżance po fachu usunięto bloga z powodów bliżej nam nieznanych.
Jest to Martyna, która niedawno udostępniała zdjęcie ze ścianki wspinaczkowej (remember?)
Pomóżmy jej z nowym adresem bloga, obserwujecie, proszę.
Sandy, jak zrobilas to risotto?:> Pysznie wyglada :)
OdpowiedzUsuńEj,co jest ? Mam nadzieje,że się szybko polepszy!
OdpowiedzUsuńWidze super plany na tydzień,więc głowa do góry i
don't worry,be happy :D
a risotto mniam *.*
mam nadzieję ze wszytko będzie ok. wrzucisz przepis na risotto ?
UsuńTeż proszę o przepis na risotto.
UsuńNaprawdę podziwiam cię za twoje pozytywne myślenie. Super! ;D
ja tez chce przepis! bardzo, bardzo, bardzo chceee!:D wyglada cudownie i brzmi tak z opisu i musialo takie byc! <3
OdpowiedzUsuńsuper! :-) a to jest na jedna porcje? :-)
UsuńRyżu z budyniem chyba jeszcze nie próbowałam:-)
OdpowiedzUsuńA ja jakoś nie mogę się przekonać do ryżu na mleku :p
OdpowiedzUsuńSlicznie dziękuję za udostępnienie! <3 :*
och bardzo dziękuję. Muszę zaopatrzyć się w ten ryż ;D
OdpowiedzUsuńCudownie wygląda ten ryż :D
OdpowiedzUsuńświetne! jeśli przypomina "Belriso" to z pewnością polubię :)
OdpowiedzUsuńboskie to risotto jest! zdecydowanie do zrobienia, yummy<3
OdpowiedzUsuńmuszę zrobić! marzy mi się taki *_*
OdpowiedzUsuńAle cudne połączenie!
OdpowiedzUsuńale fajny pomysł , budyniowe risotto , pychotka !
OdpowiedzUsuńp.s wróciłam ... mam prąd !
Budyniowego risotto nigdy jeszcze nie jadłam. Spróbuję kiedyś, na pewno ;-)
OdpowiedzUsuńczekoladowe risotto? wow! <3
OdpowiedzUsuńmmm musiało być przepyszne:P
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł !
OdpowiedzUsuńMuszę zrobić takie cudo;)
OdpowiedzUsuńGłowa do góry Sandruś! Ejjj skąd Ty masz takie fajne śniadaniowe pomysły? <3
OdpowiedzUsuńJak to cudownie wygląda !! Do wypróbowania ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)