Racuchy drożdżowe, pełnoziarniste na oleju rzepakowym ze zsiadłym mlekiem i musem brzoskwiniowym
Wiele z Was napisałoby teraz "smak dzieciństwa". Ja nie. Moja mama nigdy nie robiła tych puchatych placków, a babcia robiła je bardzo, bardzo rzadko. Miałam okazję ich spróbować może ze 3 razy i żadnego z tych razów nie pamiętam.
No cóż, teraz wiem, że te racuchy* są pyszne i bardzo je lubię, a kupne zsiadłe mleko wcale nie smakuje jak prawdziwe zsiadłe.
Racuchy w expresowym wykonaniu, ale mimo to 30 minut to dla mnie dzisiaj było za dużo. Zjadłam więc najpyszniejszy serek wiejski jakiego miałam okazję spróbować. Lidlowy, z wsadem brzoskwiniowym, który był za słodki. Gdyby zrobili osobny serek, bez tego wsadu... Byłby na pierwszym miejscu, wypychając tym samym ukochaną Piątnicę.
Wczoraj spotkałam się z Gosią. Szkoda, że w dość nieprzyjemnych okolicznościach. Miało być inaczej...
Teraz odkrywam prawdziwą (tą złą i wredną) siebie i mam cholerną nadzieję, że Bóg aż tak bardzo mnie nie nienawidzi i chociażby nie pomoże IM dostać się z odwołania do mojej wymarzonej klasy.
Ps. Wczoraj usunęłam ze znajomych na fejsbuku około 100 osób z mojego starego gimnazjum *hahaha*
*Jajko klasy L, 100ml więcej mleka, mąka pół na pół pełnoziarnista pszenna z tortową typ 450.
U mnie racuchami nazywano cieniutkie placuchy z jabłkiem posypane cukrem pudrem - smaku takich też nie znam =)
OdpowiedzUsuńTulę mocno. Wiesz jest Przyjaźń i przyjaźń, czasami lepiej nie mieć nikogo niż przyjaźnić się przez małe p=) Ściskam mocno! I trzymam kciuki za Twoich znajomych! :) Trójmiasto jeszcze stoi? :D
dokładnie, u mnie tak samo:) pycha śniadanie!
Usuńracuchy...właśnie uświadomiłam sobie jak dawno ich nie jadłam
OdpowiedzUsuńporywam dzbanuszek z musem ! *.*
OdpowiedzUsuńto czekam na ciebie ;d jagódki jeszcze są !
OdpowiedzUsuńto ja wpadnę któregoś razu do ciebie na racuszki ;-*
kiedy ja jadła racuchy, hohoh:D
OdpowiedzUsuńjakie grubiutkie! porywam jednego:D
OdpowiedzUsuńtylko bez zsiadłego mleka, nie przełknę go:D
I bardzo dobrze,że usunełaś.Zaczynasz nowe życie i na pewno sobie poradzisz (mam nadzieje,że ja też).
OdpowiedzUsuńI tak to był on ;)
Śliczne racuszki Ci wyszły :) wieki ich nie jadłam..
OdpowiedzUsuńraacuuuchy <3 mega wieżyczka :)
OdpowiedzUsuńfajne są takie spotkania, trzeba coś wymyśleć :>
tak tak :) taki zjazd byłby świetny!
Usuńracuchy:) uwielbiam ale strasznie dawno ich nie jadłam:P
OdpowiedzUsuńtak, Schogetten
Usuńracuchy drożdżowe , mmm jak u babci :) smak dzieciństwa i do tego brzoskwiniowy musik , pychota !
OdpowiedzUsuńna surowo jeszcze nie probowalam! ale wszystko przede mna :D
OdpowiedzUsuńMniam, mniam, ale grubaski *_*
OdpowiedzUsuńmm racuchy! Moja babcia robiła je prawie za każdym razem gdy do niej przychodziłam - z cukrem pudrem - pycha! <3
OdpowiedzUsuńMus wygląda mega apetycznie :)
To Ci dobrze! U mnie na stronie szkoły nic, zero list :<
A mówiłaś, że boisz się drożdży;). Miałam dzisiaj robić racuchy na obiad, ale Mama nie miała ochoty.
OdpowiedzUsuńJadłam kiedyś wiejski ze wsadem, ale tamten bodajże był innej firmy. Na razie mój ulubiony to tez z mlekowity;)
spróbuj koniecznie orkiszowych są przepyszne <3
OdpowiedzUsuńa te Twoje są takie puchate... jak babcine ! <3