niedziela, 8 lipca 2012

No. 195


Platki śniadaniowe (Zdrowy Błonnik+kukurydziane) z ziemnym mlekiem, ricottą i wiśniami, jabłko


Nienawidzę siedzieć w domu w taki upał... No, ale nic nie poradzę. Dopiero w piątek może będę mogła ubrać strój kąpielowy i pójść na plażę. 

Kiedy pomyślę sobie, że jutro idę do pracy to aż mi się ręce trzęsą. Mam nadzieję, że dadzą mi kogoś do pary z megafonem. Mogłabym chociaż otworzyć buzię.

W piątek poznałam na ulotkach jedną dziewczynę i pojechałyśmy razem do Wrzeszcza. Ona musiała stać przed centrum handlowym, a ja z tyłu, na dworcu. Ociągałyśmy się, idąc na tramwaj, zeszłyśmy na przerwę 2 minuty wcześniej, wróciłyśmy do pracy 3 minuty później, a na koniec ona dołączyła do mnie godzinę przed końcem pracy. Spiekła się niemiłosiernie, a ja byłam w budynku przez dłuższy czas, więc uznała, że ma gdzieś, czy ktoś nas szpieguje i po prostu przyszła. 
Dziwne, może tym razem nikt nas nie obserwował, bo obie dostałyśmy telefon od szefowej, żebyśmy przyszły do pracy również w następnym tygodniu...

Wczoraj w Gdańsku była piękna burza. Piorun strzelił w dom usytuowany jakieś 150 metrów od naszego. Przyjechała straż, ludzie się zbiegli, robili zdjęcia i w ogóle żal mi było na nich patrzeć. Nawet moja babcia, która nie może chodzić (ta, jasne, leń, serio), zerwała się i poszła zobaczyć jak to wygląda. Sama, bez podpierania się o innych!

Od kilku dni nie mam humoru i myślę, że szybko mi nie przejdzie.
Okazuje się, że to nie ludzie odpychają mnie, a za to ja ich.

12 komentarzy:

  1. do piątku czas szybko zleci, pójdziesz na plażę, zrelaksujesz się i humor Ci się na pewno poprawi:)
    a śniadanko jak zwykle wyborne<3

    OdpowiedzUsuń
  2. pyszniutko :>
    będzie dobrze, szybko zleci ;D patrz pozytywnie i nie obwiniaj siebie za wszystko! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. zawsze lubiłam jeś c płatki z zimnym mleczkiem ;) pychotka !

    OdpowiedzUsuń
  4. hmm,moze poprostu trafiłaś na ludzi,którzy Ci nie pasowali...
    Ale głowa do góry,nowa szkoła,nowi ludzie-będzie dobrze!
    Burza była cudowna,zaczeło lać akurat gdy bylam na dworze -.-
    heh,dawno kukurydzianych nie jadłam :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też odpycham ludzi, ale to u mnie normalny stan :P
    Śniadanie, to czysta pochwała prostoty, a ja w ten upał jem bo muszę xdd
    za to pic mogłabym non stop :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chciałabym mieć tak blisko plażę :>
    Nie obwiniaj się! Co prawda ja tak samo to sobie tłumaczę, ale taka prawda, jestem dosyć zakmnięta w sobie :<
    O! Ja nie cierpię burzy :< Chyba bym ze strachu umarła jakby mi piorun walnął w pobliżu xD

    Śniadanie wyborne! Wiśnie jadłam, ale jednak wolę czereśnie, które się już kończą :<

    OdpowiedzUsuń
  7. do piątku czas napewno Ci szybko zleci, nic się nie martw! :-)
    zawartość kubka pyszna <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem z Wejherowa, więc całkiem niedaleko ;). Mi się za to podobają Twoje zdjęcia, dlatego już dodałam do obserwowanych ;)!

    OdpowiedzUsuń
  9. śniadanko pyszne, ale ani mi się waż mówić o sobie źle! , po prostu czasem człowiek ma dość ludzi :))

    OdpowiedzUsuń
  10. ej , ej , ej co to za słownictwo ;o ?
    skreśl te słowa z swojej głowy tak jak na blogu ;p

    i wiem co czuję teraz twoja koleżanka z pracy , ja pracuję na zbiorze owoców i tam opalić to się idzie a jak później boli , ałcc :)

    OdpowiedzUsuń
  11. smacznie i pożywnie
    a ludzi czasem się odpycha, czasem przyciąga - życie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ricotta, pycha :)
    mam lustrzankę sony alpha 300.

    OdpowiedzUsuń