środa, 25 stycznia 2012

No. 30


Kaszka kukurydziana na mleku czekoladowym sojowym z pomarańczą i miąższem z cytryny i pomarańczy, kawa z mlekiem czekoladowym sojowym




Wczoraj było okej. Na Caritasie zawsze jest full stół i wczoraj nawet były krewetki! I truskawki <3 Moje pierwsze w tym roku! Pyszne, przepyszne, najpyszniejsze! Chociaż teraz zastanawiam się ile tam chemii było i mnie to przeraża. Były też naleśniki ze szpinakiem i fetą, mniam! A za to słodkości wydawały się jakby nieświeże, stare i twarde. 


Dzisiaj w szkole było spoko, nawet jakoś szybko zleciało. Nie było dodatkowego angielskiego, więc skończyłam 2 godziny wcześniej. W ogóle jaka faza była na przerwach! Pani od matmy załatwiła najładniejszej dziewczynie z naszej klasy parę do poloneza, pierwszaka. Taki słodki, śliczny blondyn! Wysoki, 170cm spokojnie ma.  Najlepsze jest to, że on podoba się mojej innej kumpeli, która wczoraj z desperacji zgodziła się zatańczyć z jakimś kolesiem, takim trochę ciotowatym, za to z 3 klasy. Dzisiaj nie było jej w szkole, ale jak tylko się dowiedziała... Kurczę, ja bym sobie nie wybaczyła. Potem zaczęło się szybkie organizowanie pary dla mnie i Asi. Niestety, mój "lovi" z 1 klasy nie jest chętny, a Asia nie może się przemóc, żeby jakiegoś wybrać. Tak więc sytuacja obróciła się o 180 stopni. Jeszcze miesiąc temu tylko ja z klasy miałam parę, a teraz tylko ja NIE mam pary z mojego towarzystwa. No i Asia, ale ona sobie do ferii kogoś znajdzie, na pewno.
Nie myślcie sobie, że jesteśmy jakimiś pedofilkami, jak to moja mama podsumowała! Po prostu staramy się nie zostać na lodzie, a to, że młodsi są ładniejsi niż Ci, którzy zostali z naszego rocznika to...  Nie nasza wina. :P

Teraz nasi chłopcy grają mecz, ale ja włączę dopiero drugą połowę, kiedy zaczną grać lepiej :P
Jutro skrócone lekcje! Do 11:30. Potem na 16:30 do podstawówki, na wywiadówkę. 
Miłego wieczoru :)

9 komentarzy:

  1. hahahhaah! :D Ciekawa akcja w szkole z parami.
    Pamiętam,że tydzień przed studniówką sobie organizowałam nomy model partnera hihi xD

    Miłego wieczoru!

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam kaszkę kukurydzianą <3
    Ha, ja już mam parę na studniówkę, chociaż nie do końca mnie to satysfakcjonuje, bo pan nie za ciekawy, trochę nudziarz, no ale przynajmniej dżentelmen :D Nosi za mnie plecak, żebym się nie męczyła!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja dzisiaj miałam dylemat : kaszka kukurydziana vs. kasza manna :D
    Poloneza macie, no ciekawie :)
    Jeszcze nie wszystko przesądzone, u Ciebie w szkole przynajmniej są jacyś ładni chłopcy... :P

    OdpowiedzUsuń
  4. :D nono to macie zamieszanie z tymi parami :D ja byłam sama na studniówce, jak i połowa mojej klasy :D i bawiliśmy się świetnie, a poloneza z kolegą zatańczyłam i był git majonez :D

    OdpowiedzUsuń
  5. poloneza? A to studniówka się szykuje ^^
    Ja nie byłam na studniówce.

    Pysznie owocowe śniadanie <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Ooo, kaszki kukurydzianej jeszcze nigdy nie próbowałam :o
    A do pary sobie kogoś znajdziesz, na pewno!

    OdpowiedzUsuń
  7. aaa ;D Na gimnazjalnym też nie byłam xdd

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja w gimnazjum nie tańczyłam. Za to chcę tańczyć na studniówce. Którą mam za rok. Ja jutro chyba zrobię sobie manną, bo od kilku dni mam na nią ochotę, a muszę jutro się dobrze zachowywać bo dzisiejszy dzień podlega zabiciu mnie za wyczyny, miłego wieczoru ;*

    OdpowiedzUsuń
  9. ja nie tańczyłam w gim .
    i nie kochanie , nie zamierzam uciec z domu ; )
    a co do śniadania to tam gdzie są owoce jest pysznie !

    OdpowiedzUsuń